Efekt rdzy staje się ostatnio bardzo popularny. Może nie będzie miał tak szerokiego zastosowania jak beton dekoracyjny ale świetnie sprawdzi się jako akcent. Pisaliśmy już o efekcie rdzy wykonywanym za pomocą dwóch rodzajów farby. Teraz to naprawdę rdzewiejący materiał.

Tadelakt lub Tadellakt po arabsku znaczy polerować (pieścić). Podróżnicy wracający z Marakeszu byli pod wrażeniem miasta barw. Na zewnątrz i wewnątrz domy często wykończone są intensywnie barwionym, hipnotyzująco połyskliwym, gładkim ale nierównym tynkiem zwanym też płynnym kamieniem. Tadelakt stworzono w okolicach Marakeszu gdzie u podnóża gór Atlas występują odpowiednie składniki - specjalne wapno, piasek, pył marmurowy. Resztę składników stanowi popiół i glina.

Korozja metalu potocznie zwana rdzą stała się efektem pożądanym w dekoracji wnętrz. Nie chodzi tu o metalowe pordzewiałe wstawki. Efekt rdzy wykonuje się na całych ścianach i to się ludziom podoba.

Różnorodność technik dekoracyjnych daje szerokie możliwości ozdabiania ścian. Uzyskanie imitacji marmuru, piaskowca, betonu czy skóry nie jest wyzwaniem dla głęboko wtajemniczonych dekoratorów wnętrz. Rdzy chyba nikt nie uznawał za efekt dekoracyjny a trzeba przyznać że jest to efekt intrygujący.

(Lepszy, naszym zdaniem efekt rdzy opisujemy tu)

Ze względu na trwałość i stosunkowo niewielki koszt, ceglane podłogi stosowano już od dawna w obiektach przemysłowych i gospodarczych ale też w przyziemiach domów wielorodzinnych. Wygląd pomieszczeń miał drugorzędne znaczenie. W XIX wieku cegła stała się materiałem tanim i dostępnym dla wszystkich. Za sprawą rozwiniętej sieci kolejowej i wielkim zakładom produkującym masowo cegły, miasta zmieniały wygląd.